Walka była żywiołem rycerza. Stąd też wziął się zwyczaj rozgrywania turniejów rycerskich. Na początku były to tak jakby udawane wojny, dopiero później można było z nich nie wracać. Wielu kronikarzy takich jak Froissart opisywało bitwy czy nawet całe wojny. W rzeczywistości były one o wiele krwawsze i bezwzględne. "Atak ciężkozbrojnej jazdy był tak potężny, że z jego impetem nie mogła równać się żadna inna siła a w szczególności siła piechoty" Jednak tacy rycerze zakuci w zbroje nie mogli być dynamiczni. Mimo wielkiego impetu jaki posiadali nie potrafili np. szybko zmienić formacji czy rozdzielić się a potem szybko połączyć na nowo. Dlatego w późniejszym średniowieczu zostały utworzone dwa rodzaje wojska: jazda lekko i ciężko zbrojna. Zaletą tej pierwszej były wady drugiej i na odwrót.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz